Pierwszy występ nowego trenera w Jastrzębiu-Zdroju. Pierwsze wyjazdowe spotkanie lidera w Kaliszu. Pierwsze domowe spotkanie beniaminka w Stalowej Woli. Piąta ligowa kolejka rozgrywek II ligi w pod znakiem pierwszych razów.

Niecały miesiąc wystarczył, aby w II lidze status niepokonanych zachowały tylko trzy drużyny – dwie walczące w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki o przetrwanie i jedna, starająca się o awans na zaplecze Ekstraklasy. W Stężycy miejscowa Radunia notuje ligową serię (3 remisy z rzędu), jakiej nie miała od nie pamiętnych czasów nawet w klasach okręgowych. W Lubinie rezerwy Zagłębia nowy sezon zainaugurowały w podobnym stylu, jak przed rokiem rozpychając się na ligowym podium. Niepokonany wicelider rozgrywek skrada się za plecami liderującej Wisły Puławy, która udała się w pierwszą ligową podróż.

Mecz w Kaliszu, otwierający piątą już serię gier w II lidze pomiędzy czwartą drużyną ligi, a liderem rozgrywek wyrasta do miana szlagieru tej kolejki. Wisła pod wodzą nowego trenera w nowe rozgrywki wpłynęła w Puławach znakomicie – pięć spotkań (w tym to pucharowe), cztery zwycięstwa i jeden remis. Swoje powody do zadowolenia może mieć również najbliższy rywal Wisły. KKS, który przed rokiem, w pierwszej części sezonu utworzył na własnym obiekcie prawdziwą twierdzę nie do zdobycia powoli (ostatnio dwa ligowe zwycięstwa) zdaje się leczyć rany z poprzedniego, słodkiego w Fortuna Pucharze Polski i gorzkiej końcówki sezonu w lidze.

W nowych rozgrywkach nie mogą się odnaleźć za to zespoły zamykające ligową tabelę II ligi. Stal po awansie, z silnym wsparciem nie tylko spragnionych II-ligowej piłki kibiców, ale i też miasta miała nie powielać błędów poprzedników zza miedzy i iść za ciosem. Tymczasem przy Hutniczej, gdzie czekają na premierową wygraną w tym sezonie (0-2-2), Stalówka już bez Mariusza Szuszkiewicza, ale być może z nowym napastnikiem w składzie rozegra w sobotę swoje pierwsze domowe spotkanie w tym sezonie z przegrywającym do tej pory wszystkie wyjazdowe spotkania spadkowiczem.

W meczu z Chojniczanką – rywalem, z którym przez ostatnia lata gospodarze sobotniego meczu ciągle mijali się na ligowym szlaku, beniaminek przede wszystkim chce być skuteczniejszy niż ostatnio (najmniej goli w lidze). Pomóc w tym ma imponujący i dla wielu niespodziewany powrót na stare śmieci do Stalowej Woli Lucjana Klisiewicza. 21-letni były piłkarz Puszczy Niepołomice w poprzednim sezonie na poziomie I ligi w 32 meczach strzelił 8 goli i zaliczył 3 asysty.

Pomocy i ratunku na podobne objawy co Stal Stalowa Wola szuka gasząca światło w II lidze Sandecja Nowy Sącz. Spadkowicz, który po raz ostatni na poziomie II ligi grał w 2009 roku kolejny w swojej historii postanowił rozstać się z Tomaszem Kafarskim zatrudniając byłego trenera Stalówki Łukasza Surmę. – Nie boję się przejmować drużyny po poprzedniku. Moim zadaniem jest zrobić dobrą drużynę z tych zawodników, których mamy – powiedział na dzień dobry nie pracujący nigdy wcześniej na wyższym poziomie niż II liga 46-letni szkoleniowiec. Rekordzista pod względem występów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsceswój trenerski debiut w nowym klubie zaliczy na terenie rywala, który rzadko kiedy chodzi na kompromisy. GKS Jastrzębie z ostatnich 25 rozegranych spotkań na własnym boisku zremisował tylko 3.  

Ligową kolejkę zamkną w niedzielę mecze rezerw – tych z Poznania i Łodzi. Druga drużyna Lecha, która dobrą formę w pucharowym meczu z Motorem przełożyła na ligowe boisko w Grudziądzu (wygrana 2:1) zawalczy o pierwszą, pełną pulę na własnym terenie ze Skrą. Inna, mniej doświadczona na II-ligowym poziomie dwójka ŁKS-u pierwszego, wyjazdowego kompletu punktów poszuka w Olsztynie, gdzie w tym sezonie z kolei nie wygrał jeszcze miejscowy Stomil.

Hubert Mikusiński