W środowy wieczór kończyliśmy 13. serię spotkań II ligi w Kołobrzegu, gdzie objawił się nam nowy lider rozgrywek, a już dziś lecimy z kolejnymi ligowymi pytaniami i boiskowymi potyczkami. Od Kalisza, przez Siedlce, Stalową Wolę, aż po Olsztyn i Chojnice.

1. CZY KOTWICA OBRONI POZYCJĘ LIDERA?

Stało się! Nad Bałtykiem wreszcie mają lidera II ligi. Kotwica Kołobrzeg dotarła na ligowy szczyt po środowym, w pełni zasłużonym zwycięstwie 1:0 ze Stalą Stalowa Wola. Podopieczni Macieja Bartoszka wreszcie zaczęli grać na miarę swoich aspiracji i możliwości. – Najtrudniej jest się utrzymać na samej górze, ale wiem jak zareagować, aby utrzymać tam zespół i prawda jest taka, że od pierwszego meczu wszyscy grają z nami jakbyśmy byli liderem – wyjaśniał Bartoszek. W sobotę na drodze niepokonanego od siedmiu ligowych spotkań faworyta rozgrywek stanie Stomil Olsztyn, czyli przeszkoda, której w poprzednim sezonie nie udało się pokonać.

2. KTO POZOSTANIE DALEJ NIEPOKONANY?

Kiedy drużyna, która w obecnym sezonie przegrała jedno z ostatnich dziewięciu spotkań, podejmuje na swoim stadionie przegrywający od miesiąca mecz za meczem zespół rezerw Zagłębia Lubin, wskazanie faworyta nie powinno sprawiać najmniejszego kłopotu. Pogoń Siedlce w tej chwili to nie tylko trzecia siła ligi, która w końcówkach spotkań wyrywa punkty innym, ale przede wszystkim najlepiej punktująca i najskuteczniejsza w tym roku drużyna.

Zdecydowanego faworyta nie trudno wskazać również z spotkaniu rozpoczynającą tę serię spotkań. Będący punkt przed Pogonią w ligowej tabeli KKS Kalisz po raz drugi z rzędu zainauguruje kolejkę. Tym razem na własnym terenie z rezerwami Lecha. Niepokonani od czterech spotkań gospodarze w tym sezonie to zupełne przeciwieństwo zespołu sprzed roku, który o tej porze miał na koncie dwa razy więcej zdobytych bramek. KKS strzela mniej i traci mniej – najmniej w lidze, czego nie można napisać o ich najbliższym rywalu – najwięcej straconych goli.

3. KTO WPADNIE DO STREFY BARAŻOWEJ?

Kandydatów jest przynajmniej dwóch. Jedni mogą pochwalić się serią czterech zwycięstw i jednego remisu, a drudzy passą siedmiu spotkań bez porażki. Chojniczanka i Olimpia po takim sobie początku wracają do swojej II-ligowej solidności, którą zdążyliśmy już kiedyś poznać. Teoretycznie łatwiej powinni mieć w Chojnicach, gdzie zawita GKS Jastrzębie. Nieco trudniejsze zadanie czekać może drużynę z Elbląga, która udaje się do Krakowa na spotkanie z sąsiadującym w ligowej tabeli Hutnikiem. Rok temu to właśnie na Suchych Stawach przerwana została inna, jeszcze lepsza passa 10 spotkań bez porażki Olimpii.

4. KTÓRE REZERWY PRZEŁAMIĄ NIEMOC?

Po świetnym początku na ziemię lub jak kto woli na swoje miejsca wracają II-ligowe rezerwy. Cała trójka w ostatnim czasie traci punkty. Najgorzej wygląda sytuacja przedostatniego Lecha (4 mecze bez zwycięstwa) i osuwających się z kolejki na kolejkę w dół Miedziowych (4 porażki z rzędu). Zadyszkę złapała również dwójka z Łodzi, która od tego tygodnia ma nowego trenera. Miejsce Marcina Matysiaka, który został asystentem Piotra Stokowca w pierwszym zespole zajął Marcin Pogorzała pracujący w przeszłości już z drużyną ŁKS II Łódź.

5. KTO OBIJE SIĘ OD LIGOWEGO DNA?

Czarne chmury wciąż kłębią się nad spadkowiczem z Nowego Sącza i beniaminkiem z Grudziądza. Pasmo niepowodzeń dla Sandecji zaczęło się już w poprzednim sezonie i trwa do dnia dzisiejszego. Podopieczni Łukasza Surmy w sobotę będą mieli niewątpliwą szansę na zmianę swojego niekorzystnego położenia w ligowej tabeli. Dużo trudniejsze zadanie czeka Mariusza Pawlaka i jego Olimpię Grudziądz w miejscu, które generuje największą II-ligową publiczność. Stal Stalowa Wola póki co nie radzi sobie w delegacjach, gdzie strzeliła tylko jedną bramkę, ale przy Hutniczej sprawy mają się zupełnie inaczej – 4 zwycięstwa i tylko 1 porażka. I to właśnie dzięki punktom zdobywanym w domu, Stalówka znajduje się w bardziej bezpiecznym miejscu niż jej niedzielny przeciwnik.

Hubert Mikusiński