Tylko, a może i aż dziewięć klubów od Ekstraklasy do IV ligi tej jesieni zachowało status niepokonanych. Dwie z tych drużyn zdołały  wywalczyć komplet punktów we wszystkich spotkaniach, a tylko jedna z nich nie dała się pokonać na szczeblu centralnym. Dziś pokłon i docenienie z naszej strony tych Ligowców, którzy w pierwszej części sezonu 2024/2025 po prostu i po ludzku byli najlepsi.

Niemal przez całą rundę jesienną rozpływaliśmy się nad Pogonią z Grodziska Mazowieckiego i jednocześnie zastanawialiśmy się, kiedy nastąpi ten dzień, gdy II-ligowy beniaminek będzie musiał uznać wyższość rywali. Banda Sasala jednak wszystkim niedowiarkom (również nam) zagrała na nosie, będąc trzecią drużyną od czasu pierwszej reformy II ligowych rozgrywek (2008 rok), która zakończyła pierwszą część sezonu bez porażki. Poprzednimi drużynami mogącymi pochwalić się takimi osiągnięciami na półmetku rozgrywek był Raków Częstochowa (2016/2017) oraz Okocimski Brzesko (2011/2012).

NIEPOKONANE DRUŻYNY NA POZIOMIE II LIGI:

2024/2025Pogoń Grodzisk Mazowiecki 19 spotkań

2016/2017Raków Częstochowa 19 spotkań

2011/2012 – Okocimski Brzesko 33 spotkania

Klasę niżej na boiskach III-ligi próżno szukać klubów o statusie niepokonanych. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na IV ligowym froncie, gdzie jesienią kilka drużyn nie znalazło swoich pogromców, a dwie z nich sięgały po komplet punktów w każdym ligowym spotkaniu. Tej – co by nie pisać – niełatwej sztuki w wyjątkowo wymagającej Syty Król IV lidze gr. mazowieckiej dokonała Ząbkovia Ząbki, w której pierwsze skrzypce grał testowany w ostatnim czasie przez Puszczę Niepołomice Mateusz Augustyniak oraz rezerwy Widzewa Łódź z 17-letnim Danielem Gryzio na czele – najlepszym snajperem tych rozgrywek.

Imponująco wyglądają dotychczasowe dokonania stęsknionej za III-ligowymi rozgrywkami Stali Kraśnik. Na Lubelszczyźnie prężnie działający biznesmen będący jednocześnie prezesem klubu Marcin Jędrasik robi wiele, aby w kolejnym sezonie zagrać wyżej. Najbardziej jaskrawym tego dowodem tej zimy było pozyskanie swojego byłego zawodnika i zarazem legendy Motoru Lublin – Rafała Króla. Fabryczny Klub Sportowy jesienią nie tylko stracił najmniejszą ilość bramek spośród wszystkich IV-ligowych drużyn i co ciekawe nie zaznał również porażki grając na dwóch ligowych frontach – rezerwy w A klasie bez porażki.

DRUŻYNY BEZ PORAŻKI W SEZONIE 2024/2025:

Wydeptaną przez Star Starachowice drogą przez świętokrzyskie, piłkarskie bezdroża kroczy również niepokonana Sparta Kazimierza Wielka, która tej zimy sięgnęła po wielkie nazwisko – być może największe na tym poziomie rozgrywkowym. Siłę ognia IV-ligowego beniaminka wzmocnił człowiek z bagażem blisko 400 potyczek na poziomie Ekstraklasy, europejskich pucharów i 49 występów z orzełkiem na piersi. Tomasz Jodłowiec, który na końcówkę swojej kariery dość niespodziewanie wybrał czwarte najmniejsze miasto powiatowe w Polsce.

Hubert Mikusiński